Aktualnosci

Published on 27 sierpnia, 2017 | by Katarzyna

0

Wspomnienia z obozu profilaktyczno wypoczynkowego w Rudence

Podsumowanie obozu profilaktyczno wypoczynkowego w Rudence

W dniach od 8 do 19 sierpnia 2017 r. dzieci i młodzież z Gminy Szaflary odpoczywały na obozie profilaktyczno wypoczynkowym w Rudence, pow. Lesko (w Bieszczadach). Wyjazd został sfinansowany ze środków Gminy Szaflary, zorganizowany przez Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Szaflarach.

Pobyt na obozie zaczął się w dniu 8 sierpnia, kiedy to o godz. 900 uczestnicy wyjechali spod Kościoła pw. Św. Andrzeja Apostoła w Szaflarach. Podróż z przerwami trwała ok. 6 godzin, ale nikomu w autokarze się nie nudziło, bowiem kadra i kierowca umilali czas – śmiechom, śpiewom i dokazywaniom nie było końca. Po przyjeździe i zakwaterowaniu wszyscy udali się na obiad, po spożyciu którego mieli trochę czasu dla siebie. Po kolacji kadra zorganizowała imprezę integracyjną z dyskoteką i tym miłym akcentem zakończono pierwszy dzień.

Kolejny dzień przywitał uczestników ładną pogodą. Po śniadaniu wraz z opiekunami udali się do Myczkowiec. Jest to niewielka wioska leżąca 7 km od Soliny, leży na styku kultur – polskiej, ukraińskiej, huculskiej i łemkowskiej. Właśnie w niewielkich Myczkowcach, niedaleko zapory na Sanie powstał bardzo ciekawy Park Miniatur Sakralnych w Ośrodku Caritasu. Dzieci miały możliwość oglądnąć aż 140 makiet obiektów sakralnych – najstarszych drewnianych kościołów oraz cerkwi prawosławnych i greckokatolickich z terenów południowo-wschodniej Polski oraz Słowacji i Ukrainy. Niewątpliwą atrakcją Ośrodka Caritas w Myczkowcach jest Mini Zoo. Można w nim obejrzeć różne zwierzęta, co też uczestnicy skwapliwie uczynili. Zwiedzono schronisko przyrody oraz park biblijny, a na zakończenie wycieczki udano się do Muzeum Kultury Bojków w Myczkowie. Wycieczkowicze dowiedzieli się, że Bojkowie jako grupa etniczna miejscowych górali mieszanego pochodzenia: rusińskiego i wołoskiego zamieszkiwała Karpaty Wschodnie, a Muzeum powstało aby ocalić od zapomnienia dziedzictwo kulturowe, co udało się m. in. dzięki lokalnemu regionaliście Stanisławowi Drozdowi, obecnemu gospodarzowi muzeum, który wszystkie eksponaty związane z kulturą i historią Bojków zgromadził samodzielnie. To nie był koniec tego pięknego dnia, bowiem z uwagi na piękną, słoneczną pogodę wszyscy udali się nad pobliski wodospad, gdzie mogli zażywać kąpieli wodno słonecznej. Oczywiście dzień nie mógł się zakończyć inaczej jak tylko wspólną zabawą integracyjną podczas dyskoteki. Czwartek i piątek z uwagi na przepiękną słoneczną pogodę uczestnicy spędzili nad Jeziorem Solińskim, gdzie zabawom wodnym nie było końca. Ażeby zakończyć te dni pełne atrakcji w miły sposób, zorganizowano zabawę w karaoke, w której udział wzięła także kadra obozowa. Oczywiście kończono wieczór na dyskotece. W sobotę kadra zorganizowała ciekawe zabawy integracyjne na ternie Ośrodka, były mecze drużynowe, ogłoszono konkurs plastyczny na temat krajobrazu Bieszczad, do którego wszyscy z zapałem przystąpili, wykonywano ciekawe prace za pomocą baloników, a po kolacji odbyło się wspólne czytanie swoich opowiadań. W dniu szóstym, z uwagi na to, że była to niedziela uczestnicy po śniadaniu udali się do lokalnego Kościoła, a później kadra zorganizowała wiele ciekawych zajęć integracyjnych. Wieczór zakończono – a jakże – dyskoteką. Kolejny dzień przywitał naszych obozowiczów równie piękną pogodą dlatego też bez zastanawiania się wszyscy udali się nad pobliski wodospad, gdzie zażywano kąpieli wodnej. W godzinach popołudniowych dzięki nawiązanej współpracy z księdzem uczestnicy mieli możliwość wysłuchać jego opowieści o pracy na Ukrainie objętej działaniami zbrojnymi. Dzień 15 sierpnia, z uwagi na swój świąteczny charakter nasi milusińcy również przeżyli w sposób uroczysty w Kalwarii Pacławskiej, gdzie oprócz uczestnictwa we mszy świętej mieli możliwość obejrzenie przepięknej świątyni w której znajduje się i czczony jest cudowny obraz Matki Bożej. Przed obrazem tym, w czasach bardzo trudnych modlili się między innymi hetmani Stanisław Żółkiewski i Stefan Czarniecki, Książę Jarema Wiśniowiecki, oraz królowie: Jan Kazimierz i Jan III Sobieski. W drodze powrotnej przejeżdżali przez znaną z historii miejscowość Arłamów. W tym dniu też został ogłoszony konkurs na najlepszą karykaturę wychowawcy i co tu mówić, było się z czego pośmiać, gdyż fantazja uczestników nie miała granic. Cały dziewiąty dzień nasi obozowicze spędzili na wspaniałej wycieczce Pętlą Bieszczadzką, która w swoim programie obejmowała takie ciekawe miejsca jak:

  • Przełęcz Wyżniańska i Schronisko Pod Małą Rawką, które znajduje się na wysokości 930 m n.p.m. przy zielonym szlaku na Małą Rawkę, położona z dala od cywilizacji jest idealnym miejscem zaznania spokoju i ciszy,
  • przejazd trasą Cerkwii. Drewniane cerkiewki w Bieszczadach to jeden z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych symboli tego regionu, plasujący się w świadomości zapewne tuż po połoninach. Po zawirowaniach lat 1939 – 1947 oraz okresu powojennego pozostała zdecydowana mniejszość tego typu obiektów w stosunku do tego co było przed wojną. Najwięcej zniszczeń dokonała jednak nie wojna, nie akcja „Wisła” a czasy powojenne, szczególnie lat 50 i 60, kiedy to wiele cerkwi zostało rozebranych.
  • Klasztor w Komańczy, w którym znajduje się izba pamięci Kard. Stefana Wyszyńskiego oraz kapliczka Matki Boskiej Leśnej, a historię którego ciekawie oprowadzając wycieczkowiczów opowiadała siostra przełożona,
  • zagroda żubrów w Mucznem. W obiekcie podziwiano żubry i obserwowano te wspaniałe zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Teren porośnięty jest starymi jodłami i świerkami a przez środek przepływa potok dostarczający żubrom wody. Nasi zwiedzający korzystali z tarasów widokowych.

Podczas tej wspaniałej wycieczki Pan przewodnik w sposób bardzo ciekawy opowiadał o wszystkich mijanych i zwiedzanych miejscach, nadmienił też o bacach wypasających swoje owce w Bieszczadach, z których jeden pochodził z naszej okolicy, tj. z Czarnego Dunajca. W ciekawy sposób opowiadał o zwierzętach, a zwłaszcza o wilkach zamieszkujących licznie te lasy. Po całym emocjonującym dniu kadra przygotowała wieczór poetycki, który był jego zwieńczeniem. Następny dzień również był dniem wycieczkowym, bowiem odwiedzono Hutę Szkła w Krośnie. W trakcie zwiedzania przewodnik opowiadał jak powstało szkło i kto je wynalazł, można było zobaczyć różne narzędzia do wykonywania figurek ze szkła, a niektórzy uczestnicy własnoręcznie formowali bańki szklane lub odciskali pieczątki. Zobaczyli na własne oczy jak się maluje szkło, większość dzieciaków chętnie kupowała piękne ozdoby jako pamiątki dla swoich rodziców. W kolejnym dniu również nie zabrakło przygód, bowiem Pan Kierownik zorganizował obozowiczom rejs statkiem po „Bieszczadzkim morzu”, który to jest niewątpliwie jedną z największych atrakcji turystycznych nad Zalewem Solińskim. Wszyscy oglądnęli film „Tama”, który przedstawiał historię tej największej zapory na jeziorze sztucznym w Polsce. Wieczorem podczas imprezy integracyjnej podsumowano wszystkie konkursy oraz wręczono nagrody.

 

W trakcie trwania całego obozu profilaktyczno – wypoczynkowego przeprowadzano wiele konkursów, między innymi: czystości, na najsympatyczniejszego uczestnika obozu, wiedzy, plastyczny (o Bieszczadach oraz najlepsza karykatura wychowawcy), które cieszyły się wielkim powodzeniem. Prawie codziennie organizowano zajęcia integracyjne, w tym dyskoteki, z których wszyscy, łącznie z kadrą się cieszyli i nikt nie czuł już całodziennego zmęczenia wycieczkami. Przez cały czas trwania wypoczynku uczestnicy mieli możliwość korzystać z różnych atrakcji na świeżym powietrzu w postaci gry w piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę, prowadzono również zajęcia w świetlicy. Częste gry i zabawy pozwoliły uczestnikom bliżej się poznać i nawiązać nowe przyjaźnie. Wspomnienia zostały udokumentowane w kronikach wykonanych podczas trwania obozu.

Ogrom zajęć programowych, wycieczek oraz wielu różnych atrakcji zaoferowanych przez wychowawców spowodował, że uczestnicy będą na wiele lat wspominać ten wspaniały obóz. Wielkie zaangażowanie kadry obozu, jej empatia i wrażliwość na potrzeby dzieci i młodzieży sprawiły, że był to bardzo dobrze wykorzystany czas. Jednakże bardzo wysoka ocena zarówno przez uczestników, jak i wizytatorów kontrolujących wypoczynek oraz Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Szaflarach to nie tylko zasługa Organizatora i kadry wychowawczej. Ten niewątpliwy sukces pedagogiczny był możliwy także dzięki Kierownictwu i Personelowi Ośrodka „Zielony Cień” w Rudence, a zwłaszcza Pani Dyrektor Danucie Konopce. To Ona była animatorem wielu naszych przedsięwzięć, Ona przez 24 godziny na dobę była do naszej dyspozycji, służąc radą, inspiracją i pomocą. Doprawdy trudno słowami opisać wdzięczność kadry i uczestników dla takiej Kochanej Osoby.

Dzięki profesjonalizmowi kadry obozowej, podczas wypoczynku uczestnicy bawili się znakomicie i bezpiecznie, a doświadczenie kierowcy pozwoliło wszystkim zdrowo i szczęśliwie wrócić do domu w dniu 19.08.2017r., gdzie spod Kościoła w Szaflarach zostali odebrani przez stęsknionych rodziców lub opiekunów.

 

                                                                                              Pełnomocnik Wójta ds. RPA

                                                                                              Katarzyna Sowa


About the Author



Comments are closed.

Back to Top ↑